Domowy pedicure krok po kroku, czyli pielęgnacja stóp na twoich zasadach

Wydawałoby się, że pielęgnacja stóp to takie proste i miłe zajęcie. Być może dla wielu dziewczyn tak właśnie jest, ale na pewno inaczej podchodzą do tego nowicjuszki. Czy dbanie o paznokcie i stopy jest aż tak pracochłonne i wyczerpujące? Rozważ jedną w dwóch opcji: pedicure w domu lub pedicure u kosmetyczki. Przekonasz się, że tylko pierwsza da ci mnóstwo satysfakcji, a efektów pozazdroszczą ci wszystkie koleżanki.

Niezbędne akcesoria do paznokci

Jeżeli chcesz zrobić pedicure w domu, to potrzebne ci będą: kosmetyki (zmywacz do paznokci; mydło, oliwka lub sól do kąpieli; oliwka do zmiękczania skórek; baza podkładowa, lakier i utwardzacz; peeling) oraz akcesoria do paznokci (pilnik i polerka do paznokci; cążki; tarka lub frezarka do pięt; drewniany patyczek do odsuwania skórek; separator do palców; ręcznik).

Pedicure w domu krok po korku

1. Kąpiel dla stóp. Stopy zanurz w ciepłej wodzie z dodatkiem mydła, oliwki lub soli. Taka mini kąpiel ukoi zmęczone nogi, zmiękczy naskórek i paznokcie oraz zapewni ci ulgę. Dzięki niej łatwiej i szybciej usuniesz odciski i zgrubiałą skórę oraz obetniesz i spiłujesz paznokcie. Dla uprzyjemnienia kąpieli do wody możesz dodać musującą tabletkę lub kilka kropel olejku eterycznego.

2. Zmyj stary lakier. Usuń resztki lakieru z paznokci, żebyś mogła pomalować je na nowy i modny kolor. Użyj do tego płynu bez acetonu, żeby zmniejszyć ryzyko podrażnień i uszkodzenia płytki paznokcia.

3. Przytnij, spiłuj i wypoleruj paznokcie. Kąpiel zmiękczyła płytkę paznokcia na tyle, by ta czynność stała się naprawdę łatwa. Ważne jest, żeby paznokcie obcinać i piłować na prosto, bo tylko tak unikniesz wrastania paznokci i innych nieprzyjemnych chorób. Kiedy nadasz płytce odpowiedni kształt, użyj polerki, by wygładzić jej wierzchnią warstwę. Dzięki temu pozbędziesz się resztek lakieru i nierówności, które mogłyby utrudnić ci dalsze etapy pedicure.

4. Pielęgnacja pięt. Zadbane stopy to nie tylko pomalowane paznokcie, lecz także wypielęgnowana skóra pięt. Ze zrogowaciałym naskórkiem, pęknięciami i odciskami poradzi sobie frezarka do pięt, pumeks lub tarka. Równie dobre efekty przyniesie gruboziarnisty peeling, którym masuje się stopy przez kilka minut. Taki zabieg poprawi również krążenie oraz koloryt skóry i paznokci. Po wymasowaniu pięt spłukaj resztki peelingu i dokładnie osusz skórę.

5. Skórki przy paznokciach. Zmiękczone kąpielą skórki z łatwością usuniesz lub odsuniesz drewnianym patyczkiem. Jeżeli zdecydujesz się na pierwsze rozwiązanie, to pamiętaj, żeby nie wyciąć ich zbyt głęboko, bo możesz nabawić się zakażenia lub uszkodzić głębsze warstwy skóry. Bezpieczniejsze jest odsunięcie skórek lub regularne stosowanie preparatu zmiękczającego i rozpuszczającego skórki. Na zakończenie tej części pedicure paznokcie posmaruj oliwką.

6. Lakier do paznokci. To chyba najprzyjemniejsza część pedicure. Pomiędzy palce włóż separator, który zabezpieczy skórę przed pobrudzeniem. Następnie na paznokcie zaaplikuj bazę, a kiedy ta wyschnie – lakier w wybranym przez ciebie kolorze. Na koniec nałóż utwardzacz, który przyspieszy wysychanie lakieru i zabezpieczy pedicure przed uszkodzeniami.

Pielęgnacja to podstawa

Jeżeli chcesz, żeby twoje paznokcie były zdrowe i mocne, a skóra pięt zadbana, to konieczne jest regularne stosowanie maseczki. Kosmetyk możesz przygotować samodzielnie w domu. Wymieszaj jedno jajko, szklankę tłustego jogurtu, pół szklanki soku z cytryny i jedną kroplę olejku cytrynowego. Maskę przelej do miski, a następnie zanurz w niej stopy. Po upływie około 15 minut maskę spłukaj, a w skórę wetrzyj olejek cytrynowy. Taki masaż cię zrelaksuje i poprawi krążenie.

Trendy w pedicure na lato i wiosnę

Modnymi ozdobami na paznokciach będą geometryczne wzory, które w mig zrobisz sama w domu. Równie modne będą roślinne wzory w postaci kwiatów, liści lub pnączy. Z mody nigdy chyba nie wyjdzie pedicure francuski, który pasuje na każdą okazję i do każdej kreacji. Na czasie jest nadal ombre na paznokciach w jaskrawych i intensywnych kolorach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *